kwietnia 10, 2021

Filmowy francuski

Oglądanie filmów to jeden z najprzyjemniejszych sposobów opanowania języka obcego. Każdy z nas w pewnym momencie odczuwa przesyt wkuwania kolejnych zwrotów, idiomów i słówek. Takie uczenie jest nie tylko nużące ale też nie daje nam poczucia, że znamy ten język, a już na pewno nie jesteśmy pewni czy damy radę poprowadzić z kimś rozmowę. Niejednokrotnie tak się czułam z językiem francuskim. W przebiciu się przez ten szklany sufit niezwykle pomogły mi francuskie filmy i seriale.

Un mot d'anglais. Swoją przygodę z anglojęzycznymi produkcjami rozpoczęłam podczas lekcji angielskiego w liceum. Lektorka włączyła nam film "Wielki Gatsby" (wersja oryginalna), oglądaliśmy go przez kilka lekcji wyłącznie z angielskimi napisami. Z początku było to nie do ogarnięcia ale przy kolejnym razie już było lepiej. Wiadomo, zdarzało się, że byłam zagubiona w dialogach i film przestawał mieć jakikolwiek sens.  Jako, że to były zajęcia szkolne nie było możliwości przełączenia na polskie napisy, co bym w domu normalnie zrobiła. Przeczytałam więc w Internecie opis filmu i od razu było łatwiej załapać o co chodzi. Od tego czasu, po nitce do kłębka, doszłam do etapu gdzie oglądam filmy i seriale anglojęzyczne bez napisów, a te zagraniczne z napisami angielskimi. 

Jest zatem nadzieja, że uda mi się to przy innych językach!


Przechodząc do francuskiego. Na dzień dzisiejszy oglądanie francuskich filmów bez napisów pozostaje dla mnie w dalszym ciągu marzeniem ale trening czyni mistrza 😎 Dzięki VOD i innym Netflixom, szlifowanie języka jest łatwiejsze i o niebo przyjemniejsze. Dostęp do setek filmów, seriali i programów w każdym możliwym języku jest ultra łatwy więc czemu by tego nie wykorzystać. Nauka przez oglądanie telewizji, tak jak zatopienie się w kulturze, w zupełności wystarcza do poprawienia swojej znajomości języka. Musze przyznać, że będąc w Belgii, francuską telewizje mam na wyciągnięcie ręki (połowa kanałów ma swój francuski odpowiednik) W przeszłości, podczas każdego wypadu tutaj osłuchiwałam się z francuskim w telewizji i niderlandzkim na ulicach. Dzięki kontekstowi i znanych programach rozumiałam sporą część 😁 

Jak to działa? Znajomość choćby paru słówek, zwrotu lub znajomość historii pozwala na zrozumienie znacznej części (a nawet całości) programów i filmów. Nasz mózg znając kontekst sytuacji automatycznie idzie dalej tym torem i podświadomie uczy się języka. 

Od czego zacząć? Ja zaczęłam od serialu "Scènes de ménages" opowiadającym o codziennym życiu trzech pary z różnych pokoleń. Bardzo zabawny, lekki i o prostym codziennym języku. Odcinki są tak krótkie, że we francuskiej telewizji M6, serial jest wypełniaczem czasu przed blokiem wieczornych programów 😅 Nie wiem czy ktoś zna, ale przeszłości seriale Kasia i Tomek oraz Kamera Cafe były takimi wypełniaczami. Jeśli ktoś się interesuje gotowaniem to polecam "Le meilleur patissier" ,także z repertuaru M6. Także lekki program ale już o dłuższych odcinkach.

Nigdy nie byłam przychylna nauce na podstawie filmów, które już widziałam w innym języku. Do czasu. Gdy byłam na studiach we Francji, kilka razy w tygodniu wieczorami leciały "Gotowe na wszystko" (ang. Desperate Housewifes). Był to genialny serial emitowany na początku lat 2000 i totalnie skradł moje serce. Zatem gdy zobaczyłam, ze leci w tutejszej telewizji od razu zaczęłam oglądać. Trudno było się przyzwyczaić do francuskiego dubbingu ale dałam radę. Czego się nie robi dla ulubionego seriali hę? 😁 To doświadczenie pozwoliło mi bardziej przychylnie spojrzeć na tą metodę nauki. Znamy kontekst, znamy historię więc lecimy! Oglądamy i uczymy się!

Zataczamy koło do produkcji czysto francuskich. Tutaj sprawa robi się bardziej zawiła bo nie jest łatwe oglądanie takich filmów. Wg mnie o ile nie jest się minimum na poziomie B1 we francuskim, to ta metoda może zniechęcić do dalszej nauki. Miałam tak więc nie polecam wrzucania siebie na głęboką wodę. Wariacją tej metody jest włączenie najpierw napisów polskich (1/3 lub połowa filmu) i później oglądanie do końca filmu z napisami francuskimi. Nie będąc na odpowiednim poziomie języka, oglądanie filmu od początku z napisami francuskimi może efektować kompletnym nieogarnięciem sytuacji i rezygnacji z rozwoju.


Jakie są zalety nauki przez oglądanie telewizji? 

  • Uczymy się rozumienia ze słuchu (przy napisach też pisowni i składni)
  • Rozwijamy bank słów i dodajemy słownictwo nieformalne, codziennie, a nawet slang i przekleństwa! (w szkole tego nie uczą 😅)
  • Poprawiamy swoją wymowę (dzięki osłuchaniu się z językiem)

Jeśli nie wiecie jak wyciągnąć swój francuski na lepszy poziom, polecam oglądanie telewizji francuskiej i francuskojęzycznych programów. Pozwalają na bardzo przyjemne przyzwajanie wiedzy, której z książek nie wyciągniemy, a przy okazji poprawią nie tak łatwą francuską wymowę. Dzięki tej metodzie znacznie szybciej zaczyna się mówić, myśleć i śnić po francusku 😎 A więc: Allez! Faisons-le!

Napiszcie w komentarzach co planujecie oglądać, jestem ciekawa waszych wyborów! Ja zaczynam kolejną część "Plan Coeur" (pol. Plan na miłość) 💖

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Project-Pati , Blogger