Belgia w pigułce i szybkie porównanie z
Polską |
||
Na mapie jako państwo |
1830 r. |
Okolice X wieku |
Powierzchnia |
30 528 km² |
312 696 km² |
Podział administracyjny |
Federacja 3 regionów |
16 województw |
Populacja |
11 303 528 os. |
38 386 000 os. |
PKB na osobę |
43 582 USD/os. |
15 629 USD/os |
Ustrój polityczny |
Monarchia
konstytucyjna, |
Republika parlamentarna |
Głowa państwa |
Król |
Prezydent |
Choć historia regionu gdzie leży Belgia znana jest od czasów starożytnych jako Galia (patrz: Asterix i Obelix 😉), to samo państwo jest stosunkowo młode. Powstało w pierwszej połowie XIX wieku i obecny król Filip I Koburg, koronowany w 2013 rok, jest dopiero 7 głową państwa. Belgia to państwo federalnie i podobnie jak Niemcy czy Stany Zjednoczone, każdy z jego trzech regionów (Flandria, Walonia i Region Stołeczny Brukseli) jest niezależną jednostką w kwestii władzy ustawodawczej i częściowo wykonawczej. Co więcej, kraj dzieli się także na 3 wspólnoty językowe – Flandry mówiące językiem flamandzkim czyli odnogą niderlandzkiego, Walonia posługująca się francuskim oraz niewielki okręg niemieckojęzyczny znajdujący się tuż przy granicy z Niemcami. Te liczne podziały negatywnie wpływają na relacje wewnątrzpaństwowe. Od lat w zatarte idą sprzeczki Flandryjczyków z Walonami a to że pierwsi zarabiają, a drudzy są na bezrobociu; że ci pierwsi zmuszają drugich do bycia eko, a sami ich trują portami; że pierwsi muszą uczyć 2 języków, a drugich ten drugi język nie obchodzi. Zatarczki te wpływają na ogólnonarodowe ruchy separatystyczne i chęć rozłączenia poszczególnych regionów. Nie bez powodu Belgia porównywana jest do „małżeństwa z przymusu”.
Obecna para królewska jest małym powiewem zjednoczenia zwaśnionych regionów, gdyż Król urodził się we Flandrii, a Królowa w Walonii. Belgia jest monarchią konstytucyjną i podobnie jak w wielu innych europejskich królestwach, król nie posługuje się w pełni aktywną władzą. Reprezentuje Państwo za granicą, wspiera inicjatywy społeczne, a władzę sprawuje poprzez współdziałanie z ministrami.
Ziemia belgijska jest
niezwykle gościnna i odwiedzana przez wiele narodowości. Wielu z nich, w tym i
ja, tutaj została. Osiedliła się tu także rodzina obecnej królowej Belgów.
Królowa Matylda choć jest pierwszą od 200 lat królową urodzoną w Belgii to jej
rodzina pochodzi z Polski! Przodkami Matyldy jest ród Komorowskich do których
zalicza się również nasz były prezydent Bronisław Komorowski. Co więcej,
Matylda pochodzi również z rodu książęcego gdyż jej matkę urodziła polsko-litewska
księżniczka Zofia Maria Sapieha-Kodeńska. Także mamy to! Polski wkład w
monarchię Belgijską😎
Czy poza piwami i czekoladą Belgia jest z czegoś znana? 😏
- Codzienna fortuna kołem rowerowym się otoczy. Podczas gdy dla Polaków jazda na rowerze to weekendowy sport (może sporadycznie ktoś użyje go w tygodniu), to w Belgii używany jest on codziennie, niezależnie od pogody, a kolarstwo jako sport sam w sobie jest uprawiane nagminnie. Toczą się tu wielkie zawody z których najpopularniejszy jest Tour des Flandres przechodzący przez sam środek Antwerpii i blokujący główne ulice miasta
- W kwestii malarstwa, dawna Belgia może się poszczycić takimi wielkimi malarzami jak Peter-Paul Rubens czy Jan Van Eyck, natomiast młoda Belgia to kolebka komiksów. To stąd wywodzą się m.in. Smerfy (Pierre Culliford), Lucky Luke (Maurice de Bevere) i Tintin (Georges Remi). Niestety wielu błędnie łączy Królestwo z przygodami Galów Asterixa i Obeliksa (René Goscinny i Albert Uderzo). Choć mowa tu o postaciach prawdopodobnie żyjących na terenach podlegających obecnej Belgii, to bajka niestety pochodzi z Francji.
- w kwestii muzyki, Belgia jest krajem ojczystym saksofonu! Którego nazwa pochodzi od nazwiska wynalazcy Adolphe’a Saxa. Tymczasem obecne sceny muzyczne podbijają tacy Belgowie jak Stromae, Milow czy Kate Ryan! Kto zna "Don't you know pump it put, You've got to pump it up" Denzela? To cudo muzyki tanecznej także pochodzi stąd! Ale Belgowie zazwyczaj nie chcą o tym rozmawiać więc 🙊Ciiiiiii
Jest wiele wynalazków i specjalności Belgów o których rzadko się wspomina. To mały i bardzo ciekawy kraj nie tak różny od Polski np. oboje mamy fatalnie niskie rezerwy wody pitnej😅 Czy to wyjeżdżając na Erasmusa, czy teraz gdy tu mieszkam, wielokrotnie muszę tłumaczyć gdzie to ona właściwie leży. Większość Polaków przynajmniej kojarzy gdzie leży Belgia ale zdarzają się ciekawe postacie nie uważające na zajęciach z geografii. W tej kwestii, znalazłam się raz w środku konwersacji mojego narzeczonego ze Szkotką. Ok. 20-letnia dziewczyna zapytała skąd jesteśmy więc grzecznie odpowiedzieliśmy, że z Polski i Belgii. Polskie pochodzenie ją nie obeszło ale Belg był pewną egzotyką! „Ah Belgium! The capital of Germany! It is so beautiful.” ….. Także możecie sobie wyobrazić, ze rozmowa jak się szybko zaczęła tak się też skończyła. Zawstydzona dziewczyna pożegnała się stwierdzając, że musi wracać do pracy. Jako miłośnik map i geografii w dalszym ciągu mam koszmary po tej rozmowie 😱😱
Znacie jakieś ciekawe opowieści o Belgii? Podajcie je w komentarzach!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz